Gładki, sweterkowy, w kwiaty, ale…jaki powinien być? Często pytacie mnie o moje materiały na beanbag. W tym krótkim wpisie postaram się Wam przybliżyć, gdzie kupuję i na co zwracam uwagę przy wyborze materiału. Większość z nich kupuję na allegro lub w stacjonarnym sklepie z tkaninami. Pierwsza opcja jest tańsza, a druga opcja pewniejsza.
Bez względu na to, który rodzaj zakupów wybierzecie, materiał na do sesji noworodkowej powinien spełniać kilka kryteriów. Pod uwagę należy wziąć to, czy jest elastyczny. Kiedy jest dobrze naciągnięty i przypięty klamerkami-zagniecenia znikają w magiczny sposób! Taka tkanina musi też być miła w dotyku i przyjemna dla wrażliwej skóry noworodka.
Jeśli chodzi o wzór to wybór mamy ogromny, ale nie polecam geometrycznych, powtarzalnych wzorów, ponieważ gdy braknie nam tła w kadrze, trudniej będzie nam je dosztukować. Jeśli już ma być wzorzyste, niech będzie to tło np. w kwiaty, które jest łatwo dorobić podczas obróbki, bo kwiaty są nieregularne i jak któryś element nie skopiuje się super dokładnie, to nie będzie widać różnicy 😉 Te materiały to najczęściej jersey, dresówki i inne podobne.
Fajnie też sprawdza się dzianina sweterkowa, ale tej najlepiej szukać w sklepach (internetowych czy też stacjonarnych) w sezonie, czyli np. od września.
Jeśli zastanawiacie się, czym przypiąć materiał do ramy, to muszę Was ostrzec przed plastikowymi klipsami dodawanymi często w gratisie do beanbaga. Te, o których mowa, są czarne z najczęściej pomarańczowymi elementami. Są to niskiej jakości klamerki, które mogą w każdej chwili pęknąć i odskoczyć uderzając naszego małego modela. Klamerki, które sprawdziłam (są niezawodne!) możesz kupić tutaj.
Materiały do sesji często zamawiam stąd. Pamiętaj, że na allegro większość cen za tkaniny to cena za 0.5 m. Dzięki temu, że tkanina jest elastyczna, mi spokojnie wystarcza 1 m x 1.5 m.
Bez względu na to, jaki wybierzesz materiał-pamiętaj o zasadzie „Im mniej-tym więcej”. W praktyce oznacza to, że jak materiał na beanbag jest kwiecisty-opaska z dużym kwiatem i sukieneczka w kwiaty to już nie do końca dobry pomysł 😉
©Babyinlens.pl | Projekt i wdrożenie Agamalecka.pl
2 odpowiedzi
Bardzo dziękuję za ten wpis, wiele się uczę czytając Twojego bloga i choć nie jestem fotografem tylko amatorką to takie informacje to dla mnie skarb.
Jeszcze raz dziękuję i czekam na kolejne
Bardzo mi miło! Dziękuję i mega się cieszę, że moje dzielenie się wiedzą dodaje skrzydeł. Trzymam kciuki za rozwój Twojej foto-przygody!