Drewniane DIY – jak wykonać tło fotograficzne z naturalnych desek?

Każdy, nawet początkujący fotograf przyzna, że piękne tło sesyjne to połowa sukcesu. To, co sprawdzi się podczas romantycznych sesji ślubnych – plener, przestrzeń i natura, nie zawsze ma zastosowanie podczas sesji dla najmłodszych klientów – dzieci. 

Podczas takich spotkań zdecydowanie najważniejsze jest bezpieczeństwo pozujących, przyjazna atmosfera i odpowiednie warunki. Tak rozkoszne małe istotki muszą być fotografowane w bajkowych aranżacjach, miękkich, przytulnych, jednym słowem… ciepłych. Dlatego wprost kocham efekt, jaki dają naturalne, drewniane ścianki sesyjne. Dziś zdradzę Wam, jak zdobyć je za naprawdę niewielkie pieniądze, a z niesamowitym skutkiem. 

Drogie czy tanie ? – wymarzone tło sesyjne

Sama długo marzyłam o takiej aranżacji. Niestety, gotowe drewniane ścianki sesyjne, które można znaleźć na rynku, to koszt nawet kilku tysięcy złotych. Jeśli możesz przeznaczyć na to taką kwotę – świetnie. Jeśli jednak szukasz tańszego rozwiązania i masz nieposkromione pokłady kreatywności, to mam dla Ciebie całkiem inną propozycję. 

W tym momencie ważne jest, by wyjaśnić jeszcze jedną kwestię. Dlaczego naturalne drewno jest lepsze niż tańsze tło winylowe z nadrukiem desek? Odpowiedź uzyskasz przy pierwszej pracy ze światłem na takiej ściance – naturalne drewno nie odbija światła, bo jest matowe, w przeciwieństwie do tła z drewnianym nadrukiem. Naturalna ścianka z pewnością ułatwi uzyskanie profesjonalnego efektu końcowego, nawet u początkującego fotografa.

Cel: deski nadszarpnięte zębem czasu

Kluczem do stworzenia pięknej, drewnianej ścianki jest odpowiedni (dość stary) materiał. Sama na tych poszukiwaniach spędziłam całe dnie. Cierpliwie, z uporem maniaka przeszukiwałam internet codziennie. Opłaciło się! Pewnego dnia znalazłam genialne deski porozbiórkowe na jednym popularnych serwisów sprzedaży lokalnej. Miły Pan Andrzej chciał się po prostu ich pozbyć. Nie zapłaciłam za nie ani grosza!  

Ale Ty nie musisz szukać koniecznie w internecie – tak naprawdę ogranicza Cię tylko Twoja pomysłowość! Sąsiad rozbiera starą szopę na narzędzia? W piwnicy u babci od lat leżą stare deski, z których nie wiadomo co zrobić? Jest duża szansa, że z takiego materiału stworzysz wymarzoną ściankę przy naprawdę niewielkim nakładzie kosztów.

Miarka w dłoń

Takie tło, aby pomieścić noworodka i jego nieco starsze rodzeństwo, powinno mieć wymiary około 1,6 m x 1,6 m. Jeżeli chcesz móc fotografować całe rodziny, rozmiary tła muszą wynosić nawet 2 m x 2 m i  warto, by obejmowało zarówno ścianę, jak i podłogę. 

Tak długie deski będzie trudniej znaleźć, ale pamiętaj – pracujesz na własny sukces!

Mam deski, co dalej?

W pierwszej kolejności trzeba wyjąć z nich pozostałości po gwoździach lub śrubach, jeśli takie są, a następnie jak najlepiej oczyścić i zeszlifować. Warto zabezpieczyć je także preparatem owadobójczym. Ja wykorzystałam ten

Teraz pozostaje spięcie desek od spodu, by tworzyły spójną powierzchnię. Sprawdzi się do tego np. perforowany, ocynkowany płaskownik, taki jak ten i wkręty do drewna. Trzeba pamiętać jedynie, by były one krótsze od grubości desek o mniej więcej 5mm. Można użyć też płaskownika aluminiowego pełnego, ale wtedy należy wcześniej przygotować otwory na wkręty. 

Wskazałam Wam kilka tajemniczo-brzmiących technicznych nazw ale… nie oszukujmy się, niektórym z Was niewiele to mówi – mi również. Jeśli masz podobny problem, to idealny moment, by w akcję włączył się męski ekspert od zadań specjalnych i sfinalizował projekt. ☺

Jedynym ograniczeniem jest Twój pomysł

Wspólnie stworzyłyśmy profesjonalne i piękne tło, które w ofertach rynkowych kosztowałoby niemałe pieniądze. Mam nadzieję, że dzięki temu są teraz przed Tobą godziny zdjęć, setki sesji i tysiące wyjątkowych modeli. Wierzę, że dzięki temu na nowo zakochasz się w swojej pasji, lub rozwiniesz jej zaczątki. Eksperymentuj, testuj, baw się światłem i aranżacjami. Odważ się – świat czeka aż chwycisz aparat w dłoń. ☺

2 odpowiedzi

  1. ale super, że powstał blog. Bardzo się cieszę. Jeszcze Więcej przydatnych informacji 🙂 marzyła mi się ścianka z drewna, ale cena to jakiś totalny kosmos, dzięki tobie wiem, że można taniej, a przy okazji kreatywnie 🙂 czekam z niecierpliwością na kolejne blogowe tematy. Dobra robota!! Bardzo Ci dziękuję, jesteś moją inspiracją:) 3 mam kciuki za blogowe tematy!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nazywam się  Marta Szczebelska i jestem założycielką marki Baby In Lens. Od 10 lat
fotografuję i uczę fotografować. Na blogu chcę
dzielić się poradami związanymi z tematami fotograficznymi.

Baby In Lens na FB

Sklep Baby In Lens

OSTATNIA SZANSA NA ZAKUP KURSÓW!

X